Wystawy Czasowe

Przeszłość i teraźniejszość w dziejach Kościoła Radomskiego

20 grudnia 2022 – luty 2023

„W iłżeckich uliczkach ukryte. Sklepy, zakłady rzemieślnicze, kawiarnie, restauracje, bary”.

18 maja – wrzesień 2022

Adam Bednarczyk. „Moje Życie” 

19 czerwca – 17 sierpnia 2020

 

 

Piękna Nasza Polska Cała

11.11.201815.12.2018

Piękna nasza Polska cała to tytuł wystawy,która obrazuje   zafascynowanie historią, kulturą, przyrodą krajobrazem  i zabytkami. A także jest to  wystawa o ludziach i ich roli w historii

Autorem jest ksiądz Stanisław Drąg  kapłan i artysta, pogodny  zainteresowany drugim człowiekiem; twórca ciągle poszukujący nowych zajęć, zgłębiający kulturę i tradycję, patriota i nauczyciel. Jego działalność społeczną i upowszechnianie wiedzy historycznej zauważyli wierni w każdym regionie, w którym przyszło mu żyć i pracować.

Uczestniczył w ponad 100 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Swoje prace prezentował m.in. w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce, Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu, Muzeum Historyczno-Archeologicznym w Ostrowcu, Muzeum Regionalnym w Kozienicach, Zamku Książ w Wałbrzychu, Seminarium Duchownym w Sandomierzu i Radomiu, kościołach i ośrodkach kultury

Wystawę obrazów uzupełnia część historyczna ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Iłży oraz  prywatnych zbiorów A.Bednarczyka wypożyczonych dzięki uprzejmości D.Bednarczyka. prezentująca pamiątki związane z działalnością POW.Ta część ekspozycji przedstawia cenne  obiekty o znaczeniu historycznym które dokumentują dzieje POW w Iłży. Większość to  pamiątki przekazane dla muzeum przez Pana Janusza Szymańskiego, którego ojciec – Adam Szymański był czynny udział w ruchach patriotycznych podczas pierwszej wojny światowej oraz w dwudziestoleciu międzywojennym.

W roku 1914, w przededniu wojny 1914-1918, Iłża znajdowała się pod zaborem rosyjskim. W wyniku sytuacji na froncie, wojska rosyjskie zostały wyparte z Iłży, ich miejsce zajęli Austriacy.

W tym samym czasie rozpoczął się rozkwit polskich organizacji społecznych o charakterze niepodległościowym. Jedną z nich była Polska Organizacja Wojskowa powstała  w sierpniu 1914r z inicjatywy Józefa Piłsudskiego.w wyniku połączenia konspiracyjnych grup Polskich Drużyn Strzeleckich i Związku Walki Czynnej.
W Iłży organizowanie POW rozpoczęło się zimą 1916 roku pod nazwą Towarzystwo Piechur. Miała to być, jak wynikało z celów statutowych, organizacja sportowo- gimnastyczna, ale w rzeczywistości była „przykrywką” działalności o charakterze politycznym a pierwszym komendantem  obwodu zostaje ksiądz  Piotr Malinowski.

Wiosną 1917 roku przystąpiono do ćwiczeń wojskowych, które odbywały się na zamku iłżeckim pod komendą Maksymiliana Jakubowskiego.W czerwcu oddział liczył już 60 członków. Przystąpiono też do organizacji oddziałów lokalnych w Seredzicach, Krzyżanowicach, Rzeczniowie, Grabowcu, Siennie, Kazanowie i Ciepielowie. W marcu 1918 roku.  komendantem II obwodu zostaje Maksymilian Jakubowski.

W związku z tym POW postanowiło 22 października 1918 roku wystąpić zbrojnie – rozbroić żandarmów i żołnierzy zajmujących się rekwizycją.

Celem był posterunek żandarmerii w Antoniowie, peowiacy mieli zamiar zdobycia w tej akcji dodatkowej broni i amunicji, potrzebnej do rozbrojenia posterunku w Iłży. Dowódcy ustalili, że pod komendą Maksymiliana Jakubowskiego wyruszy do akcji I oddział, liczący 12 peowiaków, a pod komendą Franciszka Gołębiowskiego – II oddział, liczący również 12 osób.

Komendant Jakubowski spotkał się z Austriakami już przed domem Sunderlanda i chciał rozbroić oficera austriackiego. Na prośbę oficera, któremu groziła kara za oddanie broni, zaniechał zamiaru i postanowił zawrócić na posterunek przy ulicy Błazińskiej. Doszło do strzelaniny podczas której komendant został ranny. Mimo przewiezienia do szpitala zmarł podczas operacji.

Pogrzeb komendanta był manifestacją polityczną, w trakcie wkładania trumny do grobu, doszło do strzelaniny pomiędzy żandarmami a żałobnikami. Nikt nie odniósł obrażeń.
Miejsce, w którym został postrzelony Jakubowski, upamiętnione jest tablicą, wmurowaną w ścianę przytułku dla ubogich, obecnie Muzeum Regionalnego. Uroczystość wmurowania tablicy odbyła się 22 października 1938 roku- w dwudziestą rocznicę tragicznych wydarzeń.

Maksymilian Jakubowski odznaczony został Krzyżem Niepodległości z 2 Mieczami i Orderem POW. Grób znajduje się na tzw. Starym Cmentarzu.

Nastąpiły aresztowania mieszkańców Iłży za pomoc i sympatię dla POW.
Aresztowanych wywieziono do Radomia. Uwolniono ich 1 listopada 1918 w czasie rozbrojenia okupantów. Po rozbrojeniu i zaprowadzeniu porządku zapewniającego spokój ludności komendant oddziału przystąpił do organizowania kompanii wojska pod nazwą III Kompania Iłżecka 24 p.p. w Radomiu..
Do Iłży zawitała wreszcie tak długo oczekiwana niepodległość.

Potret Sacrum

19.05.2018 – 30.06.2018

 

 

Portret Sacrum to wystawa zdjęć komunijnych ze zbiorów Łukasza Babuli. Zdjęcia zbierane kilka lat, ukazują świat i dzieci, z różnych zakątków Polski od początku XX wieku. Łączy je nie tylko uwiecznione na zdjęciu ważne wydarzenie religijne ale i uchwycone przez autorów subtelne emocje towarzyszące tej chwili. Fotografie ukazują też stroje oraz przedmioty towarzyszące portretowanym.

 

Kolorami pisane imię Boga

5.05.2018 – 01.06.2018

 

 

W gotyckim kościółku pod wezwaniem Świętego Ducha, została otworzona dla zwiedzających i licznego grona sympatyków sztuki sakralnej wystawa ikon.
Była to pierwsza wystawa w tym szczególnym dla Iłżan miejscu.

Wystawa ikon księdza Stanisława Drąga „Kolorami pisane imię Boga” prezentuje ok. 150 ikon które kapłan, artysta stworzył w ciągu 50 –lecia swojej pracy twórczej.
Od najmłodszych lat ulubionym zajęciem księdza było rysowanie i malowanie tego co, go otacza, z czym spotyka się na co dzień. Są to krajobrazy rozległych łąk, scenki z rodzinnej wsi.
Spotkanie z liturgią cerkiewną w czasie studiów lubelskich spowodowało ogromne zainteresowanie ikonami. Pierwsze powstały w 1968 roku, a więc 50 lat temu. W 2006 roku została wydana jego książka o takim samym tytule „Kolorami pisane Imię Boga”.
Wystawę uświetnił występ iłżeckiej Scholi Cantorum, która wprowadziła zwiedzających w klimat sztuki ikonicznej.

Babska droga od pieca do proga

 10.03.2018 – 10.05.2018

 

 

Wystawa ”Babska droga od pieca do proga” czynna od 10.03.2018r do 10.05.2018r przygotowana została ze zbiorów PME w Warszawie oraz zbiorów Muzeum Regionalnego w Iłży.

Komisarzem wystawy jest Pani Małgorzata Jaszczołt.
W nie tak odległej przeszłości, miejsce kobiet w tradycyjnej rodzinie i społeczności lokalnej wyznaczał piec i próg. Coś, co z dzisiejszej perspektywy może wyglądać sielankowo, kiedyś było codzienną, ciężką harówką wiejskiej kobiety.
Wystawa ma na celu prezentację zajęć kobiecych na wsi a tym samym pokazanie roli jaka pełniła kobieta w społeczności lokalnej.
Tradycyjny podział ról na męskie i kobiece powodował, że głównym zajęciem wiejskich gospodyń były prace związane z rodziną i domem oraz wokół domu. Odpoczynkiem od codziennej harówki były jedynie ulotne czynności, takie jak opowiadanie czy śpiew lub prace, związane z estetyką mieszkania takie jak: haftowanie, szydełkowanie, koronki.
I tak, wiejska kobieta wydreptywała swoje ścieżki. Od pieca, gdzie musiała przygotować posiłek dla rodziny, do proga. Od proga nad rzekę, by na tarze uprać ubrania. Znad rzeki na pole, gdzie kopała ziemniaki, czy w okresie żniw robiła snopki. Z pola do lasu po chrust, drewno, jagody i grzyby. Z lasu na targ, aby sprzedawać zrobione przez siebie sery, wędliny, masła lub nadwyżki wełny. A z targu z powrotem do pieca…
Wystawa wpisuje się w obchody Roku Praw Kobiet. Towarzyszy jej prezentacja multimedialna w której wykorzystano zdjęcia z Mazowieckiego szlaku tradycji przygotowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w Warszawie.

Na przekór nieuchronności zmian, trwa – jakby w ukryciu – pewien fascynujący świat kobiet. Oczarowani jego barwnością chcemy zabrać Państwa w podróż by pamiętać, zachować, czerpać inspiracje.

Wiecznie siebie nowego głodnym, jak żuraw z szyją w przyszłość wyciagnietą – Bolesław Leśmian 1877-1937

25.01.2018 – 15.02.2018

 

Bolesław Leśmian jest uznawany za najoryginalniejszego i najbardziej nowatorskiego twórcę literatury polskiej XX wieku.
Ubiegły 2017r był u nas w Iłży Rokiem Bolesława Leśmiana. Senat Rzeczpospolitej Polskiej pragnąć oddać hołd temu Wielkiemu Polakowi i uczcić jego pamięć w grudniu 2017r zaprezentował wystawę ,popularyzującą jego postać, twórczość i idee. Na jej otwarciu byli przedstawiciele władz Miasta Iłża i Muzeum Regionalnego w Iłży

Leśmian autor wierszy,utworów scenicznych,esejów i baśni napisanych jezykiem poetyckim, jedynym w swoim rodzaju w którym autor upatrywał najwyższej formy komunikacji zdolnej wyrazić więcej niż codzienne szare słowo.

Bolesław Leśmian urodził się 22.01.1877r w Warszawie przy ul. Chmielnej .
Przodkowie poety ze strony ojca ,Józefa Lesmana pochodzili z Niemiec skąd przybyli na tereny polskie na pocz.XIX w.
Pradziad B.Lesmana Antoni Eisenbaum był wybitną umysłowością o wielkich zasługach w propagowaniu idei edukacji i oświecenia narodowego.
Zainteresowania humanistyczne zdradzał też stryj Bolesława a zarazem ojciec poety Jana Brzechwy.
Z kolei ojciec poety Józef Lesman, ukończył wydział matematyczno- fizyczny Szkoły Głównej. Oddany idei propagowania wiedzy ścisłej popularyzował ja jako redaktor czasopisma Przyroda i przemysł pracował tam ze swoim przyszłym szwagrem Sewerynem Sunderlandem.

Rodziny Lesmanów i Sunderlandów bardzo się ze sobą przyjaźniły o czym świadczą podwójne zaślubiny Józefa Lesmana z Emmą Sunderland i oraz jej brata Seweryna Sunderlana z Gustawą Lesman.
Te tradycje podtrzymał Jan Brzechwa poślubiając Marię wnuczkę Seweryna i Gustawy.Ważną osoba dla Bolesława była Celina córka Seweryna i Gustawy, malarka z którą przyjaźnił się do końca życia.
Często odwiedzał więc rodzinny dom Sunderlandów w Iłzy i ciotkę Gustawę ,Było to jedno z jego ulubionych miejsc.

Kolejne plansze przedstawiają miejsca w których poeta przebywał Warszawę rodzinne miasto w którym spędził kilka lat po urodzeniu zanim zamieszkał w Kijowie. Tu w latach 1886 1896 uczęszczał do rosyjskiego gimnazjum klasycznego podczas gdy w domu o jego edukację z zakresu historii i literatury polskiej dbała druga żona ojca Helena Dobrowolska.To właśnie w gimnazjum zaczął pisać poezje.
Nic więc dziwnego że w 1986r podjął studia na wydziale Historyczno – Fillologicznym uniwersytetu w Kijowie, wkrótce jednak wskutek perswazji ojca przeniósł się na prawo.
Kolejne ważne miejsca to Monachium gdzie poeta spędził ok. 4 miesięcy w 1903r w Bawarii odkrył rower zachwyciła go secesyjna architektura i wystawa obrazów Claude Moneta.
Paryż dwukrotnie był domem poety w latach 1903-1906 gdzie wiódł on bardzo skromne życie otrzymując wsparcie Miriama i Wacława Berenta. oddawał się tu studiowaniu literatury francuskiej ,nawiązywaniu kontaktów literackich poznał wiele osobowości artystycznych Paryża.
Tu w 1904r poznał malarkę Zofię Chylińską uczennicę Wojciecha Gersona. Oczarowany zaproponował jej wspólny wyjazd do Bretanii.
Po powrocie zdecydowali się pobrać.
Drugi raz odwiedził Paryż między 1911r a 1912r.Powstały wtedy Klechdy sezamowe i Przygody Sinbada żeglarz.
Kolejne podróże to Włochy , Prowansja.

Hrubieszów – w 1918r poeta podejmuje tu prace jako jako notariusz w Wydziale Hipotetcznym sądu pokoju.
Zamość – w 1922 poeta otrzymał posadę notariusza powiatowego w Zamościu. Leśmianowie zamieszkali w tzw. Domu Centralnym najbardziej eleganckiej wtedy kamienicy w mieście. Drugi notariat pozwolił poecie osiągnąć wysoki poziom życia , dzięki któremu wznowił podróże.
Niestety pobyt w Zamościu nie okazał się szczęśliwy w 1927r miało włamanie do kasy notarialnej a dwa lata później wyszła na jaw defraudacja dokonana przez zastępcę Leśmiana . od tej pory ciążył na nim ogromny dług z którym nie uporał się do końca życia.

Do Warszawy wyjechał dopiero dwa lata przed śmiercią.

Bolesław Leśmian miał wielu przyjaciół.
Przyjaźnią obdarzył Wacława Berenta ,Artura Oppmana, Jana Lemańskiego, Leopolda Staffa, Bronisławę Ostrowską, Henryka Kunę.
szczególnie oddany był trzem ludziom Zenonowi Przesmyckiemu (Miriamowi) poecie i twórcy pisma literackiego Chimera, Franciszkowi Fiszerowi, filozofowi, erudycie i mędrcowi, malowniczemu posiadaczowi farbowanej na różne kolory brody , bywalcowi warszawskich kawiarni i bohaterowi licznych anegdot oraz Adamowi Szczerbowskiemu poecie i krytykowi literackiemu z którym przyjaźnił się w Hrubieszowi i Zamościu.

Dwa ostatnie lata życia które poeta spędził w Warszawie wypełnione były doprowadzeniem do publikacji Napoju cienistego odnowieniem przyjaźni oraz pracą nad studium poezji. Prace te przerwała nagła śmierć poety 6.11. 1937r.
Już w 1932r poeta przeszedł 2 zawały a dodatkowo wielkim ciosem była dla niego śmierć przyjaciela Franciszka Fiszera w kwietniu 1937r. Fiszer powtórzył kiedyś Leśmianowi wróżbę cyganki – mieli umrzeć w tym samym roku. rzeczywistość potwierdziła te przepowiednię.

Ostatnia plansza ukazuje ocalałe cudem z płonącej Warszawy rękopisy ,które przebyły długą i dramatyczną drogę przez trzy kontynenty by ostatecznie trafić go Harry Ransom Center w USA.

Poezja Bolesława Leśmiana to wyjątkowe zjawisko , które potrafi przyciągać zaskakiwać niejako wymuszać na nas coraz to nowe emocje i przemyślenia. Wyrasta wprost z jego poszukiwań filozoficznych.Aby o nich mówić posługiwał siwe w esejach własnymi pojeciami i terminami, układającymi się w osobisty słownik autora.
Od najwcześniejszych lat zgłębiał również baśniowość ludową.

Pozostaje nam mieć nadzieję , że jego twórczość i związane z ty tajemnice ujrzą jeszcze światło dzienne i że w jednej z warszawskich i może nie tylko piwnic wciąż czeka depozyt, którego ocalenie byłoby niezbitym dowodem na to ,że rękopisy nie płoną .
Bo cała jego poezja to zwiewność, tajemniczość i coś nieuchwytnego …

wspominanie

22.12.2017r – 20.01.2018

 

 

Jacek Trznadel w jednym z opracowań na temat Leśmiana napisał: „W każdej lekturze ślepnie się, widząc jedne a nie zauważając innych, oczywistych rzeczy”.
Odkrywają je powroty, które nigdy nie są takie same, bo zmieniamy się, poszukujemy.
Ile doświadczeń , można wpisać w opowieść o Leśmianie?

Ta wystawa to wspomnienie ale i poszukiwanie…Leśmiana , jego tropów ale tez wspomnienie pracy wielu osób zaangażowanych w mijający Rok Lesmianowski, który był bardzo ważnym dla naszego miasta.

Wystawa jest niezwykła jest rozpisanym grafikami dokumentem naszych działań i przeżyć Roku Leśmianowskiego. Nie zaistniała by gdy nie zaangażowanie wielu osób składa się bowiem z grafik ,które mają swoich donatorów :

Paweł Nowakowski, Norbert Nastalski, Łukasz Babula, Teresa Niewczas, Beata Bujakowska, Karol Góralski, Marcin Nowak, Łukasz Wykrota, Dariusz Bednarczyk, Magdalena Gorzkowska, Adam Bauch ,Barbara i Robert Celuchowie, Ryszard Górniak, Marta Trojanowska, Rafał Zietek, Lucyna Lipczyńska
Autorem wszystkich grafik jest Norbert Jastalski a autorem tekstów Łukasz Babula.
Zamknęli oni w tych grafikach szczególnego rodzaju magię która pewnie za kilkadziesiąt lat obrośnie legendą ,mitem. Wykorzystali tropy ,które poeta zostawił po sobie w Iłży, które zostały uchwycone i zjednoczone na tej wystawie i stały się one faktem.
Myślę, że to duch Leśmiana unosił się nad twórcami tej wystawy a także nad wszystkimi którzy wiosną w malinowym chruśniaku zaangażowały swoje siły się w przywrócenie na nowo tego legendarnego zakątka poezji.
W poezji Leśmiana wszechobecny był ruch materii, natury, który odbywał się ku człowiekowi. I tak się stało, że te poszukiwania zbliżyły nas do natury, miłości do zieleni, przyrody którą zauważył Leśmian a my sami mieszkając tu żyjemy szybko i często nie mamy czasu by się zatrzymać i jej posmakować.
W świecie Leśmiana jedynym oparciem dla człowieka jest on sam człowiek. Ja miałam oparcie wielu osób , przygotowując tą wystawę oraz wszystkie inne przedsięwzięcia : Akademię Pana Jana , Retro Rajd Rowerowy „Ścieżkami Leśmiana, Leśmian przystanek poezja po indyjsku, i paradę elegancji i starych automobili za co przy tej okazji serdecznie dziękuję.
W świecie Leśmiana człowiek nie jest dany raz na zawsze, nie jest dany w całości ale jest „Wiecznie siebie nowego głodnym jak żuraw z szyją w przyszłość wyciągniętą, podzielony jest między czasy Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Sięgnęliśmy do przeszłości , ta wystawa to teraźniejszość a słowami cytowanymi przed chwilą z wiersza Leśmiana chciałabym Państwa zaprosić w przyszłość bo jest to zapowiedź wystawy na którą już dziś a która odbędzie się w styczniu bo rok Leśmiana nie kończy się jeszcze dla nas.

Przygotowując ta wystawę i poszukując tytułu autorzy wykorzystali wiersz poety Wspomnienie , który zainspirował ich. Poeta pisze : „Gdzie te ścieżyny, których stopą dziecięca dotykałem…Co z nimi…Gdzie one…
Myślę, że część z nich udało nam się przywrócić a duch Leśmiana unosi się w Malinowym chruśniaku w jego pokoju w kamienicy Sunderlanda , w wąwozie w kluskowym Borku i może jest teraz tu z nami…bo najważniejsze i niepodważalne to co zostało po Leśmianie to jego poezja.
Kończąc słowami Wiesławy Szymborskiej:
„Każdy początek to tylko ciąg dalszy a księga zdarzeń jest zawsze otwarta w połowie”
mam nadzieję, że autorzy wystawy nie powiedzieli jeszcze wszystkiego i zapełnią dalsze strony tej księgi zdarzeń.