Wspomnienie Adama Bednarczyka i Bolesława Leśmiana

DO PANA ADAMA BEDNARCZYKA W ZAŚWIATACH

 

Drogi Panie Adamie – opowiedz mi, proszę,

o swoim spotkaniu z Leśmianem w zaświatach…

(…) czy dopytywał się Ciebie o Iłżę – domy i ogrody,

o chruśniak malinowy i Łąkę – murawę w zieloności całą.

Czy na niebieskich pastwiskach śni mu się czasem

ziemski raj utracony – powidoki serdeczne:

tataraki i kaczeńce, głos kukułki na szczęście –

i stary dom z Dorą – w stronę podniebną wpatrzony

zasłuchany w koncert wiatru, kwiatów i motyli…

Zapytaj też, czy chciałby wrócić stamtąd do Iłży,

gdzie Dora czeka na niego – przychętna: z gorączki omdlała –

Czy jego usta i serce wciąż spragnione są Łąki,

ich szału i obłędu: miłości, co nie zna rozłąki –

A na koniec mi powiedz, Drogi Panie Adamie,

Czy podziękował Ci Leśmian w zaświatach gorąco,

że portret jego Dory – odnalazłeś w całej krasie,

co przezył ich czas ziemski i teraz miłością rozkwita

tak jak kwitną w ogrodzie Leśmiana i Dory – ich purpurowe róże trzecie…

 

(Henryk Morawski)

 

Płaskorzeźba przy grobie rodzinnym Bednarczyków, na cmentarzu starym w Iłży