Najlepsze co można dać od siebie to obecność i to właśnie dostaliśmy od Krystyny Brzechwy już po raz kolejny. W tym roku pani Krystyna znów była obecna w Malinowym Chruśniaku podczas finału Akademii Pana Jana. To za to jej przede wszystkim dziękujemy. Dziękujemy także za cenne dary, tym droższe, że podarowane od niezwykłej osoby, która zawsze mile wspomina nasze miasto.
Muzeum Regionalne w Iłży otrzymało dwa obrazy autorstwa Krystyny Brzechwy, wyszywany krawatnik i pojemnik na szczotki oraz wykonany haftem krzyżykowym obrazek przedstawiający młodą pannę z koszykiem w sielskiej scenerii. Na obrazach, namalowanych kolejno w roku 1950 i 1947, ukazane są widoki ówczesnej Iłży. Być może autorka namalowała je podczas odwiedzin swojej kuzynki – Celiny Sunderland. Eksponaty będzie można wkrótce zobaczyć w Sali Historycznej muzeum.
Widok na kościół farny (1950 r.)
Widok z tego samego miejsca (kiedyś rosła tu akacja)
Targ w Iłży (1947 r.)
Podzamcze 38 to dobry adres, pod który zawsze warto pójść. Ostatnio odbyła się tam wspomniana Akademia. Samo miejsce jest poszukiwane przez licznych turystów i podróżników, dlatego ułatwiając zadanie a jednocześnie dbając o estetykę i nawiązując do dziedzictwa historycznego, na budynku byłej fabryki fajansu zwieszona została tabliczka zaprojektowana przez Norberta Jastalskiego z numerem domu oraz nazwą ulicy i budynku.
tekst i fot. (c) ŁB